„Sto razy głową w mur… Historia o tych, co chcieli robić coś innego niż druk bibuły”

Promocja książki Janusza Przemysława Ramotowskiego „Sto razy głową w mur… Historia o tych, co chcieli robić coś innego niż druk bibuły” – Warszawa, 1 marca 2014

Plakat_Glowa_w-mur_m

W sobotę 1 marca 2014, o godz. 15:00, Przystanek Historia – Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki zaprasza na promocję książki Janusza Przemysława Ramotowskiego „Przema” zatytułowanej Sto razy głową w mur… Historia o tych, co chcieli robić coś innego niż druk bibuły.

Janusz Ramotowski należał do ścisłego kierownictwa Grup Oporu, zorganizowanych w 1982 roku przez Teodora Klincewicza. Te podziemne struktury, skupiające głównie młodzież, słynęły ze spektakularnych działań, takich jak nadawanie audycji radiowych do więźniów na Mokotowie, „przemysłowe” rozrzucanie ulotek na ulicach miasta czy wywieszanie wielkich transparentów na domach. Ich głośne akcje odbijały się szerokim echem, stwarzając wrażenie wielkiej siły i możliwości podziemia.

W spotkaniu promującym książkę udział wezmą: autor wspomnień Janusz Przemysław Ramotowski, badacz dziejów opozycji w PRL prof. Andrzej Friszke oraz członek kierownictwa Grup Oporu, wydawca i kolporter „bibuły” Jacek Maria Juzwa. Spotkanie poprowadzi Jan Olaszek z Biura Edukacji Publicznej IPN.

Linia oporu

Linia oporu

Linia oporu

Instytut Pamięci Narodowej, Stowarzyszenie Wolnego Słowa i Archiwum Akt Nowych zapraszają dzieci oraz rodziców w dniu 1 marca 2014 r., w godzinach 11.00–15.00, na bezpłatną przejażdżkę tramwajem „Linia Oporu”

Edukacyjny tramwaj „Linia Oporu”, poświęcony historii Grup Oporu „Solidarni”, będzie  kursował na trasie Marymont Potok – pl. Wilsona – pl. Bankowy – Marszałkowska – Puławska – Wyścigi. Będzie w nim można samodzielnie wykonać 3 rodzaje ulotek na maszynie drukarskiej z epoki oraz zagrać w ZnajZnak, obejrzeć wystawę poświęconą drukom i ulotkom z lat 80. XX wieku, spotkać działaczy Grup Oporu. Dzieci, które wsiądą do tramwaju, otrzymają również specjalne pamiątkowe stemple na rękę.

Zapraszamy!

Grupy Oporu, zorganizowane w 1982 r. przez Teodora Klincewicza, przed 1980 r. współpracownika Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR” i drukarza „Robotnika”, a po Sierpniu jednego z założycieli  i przywódców Niezależnego Zrzeszenia Studentów, skupiały głównie młodzież. Różniły się od większości struktur podziemia tym, że planowały i przeprowadzały akcje spektakularne, budzące echo i komentarze, stwarzające wrażenie wielkiej siły i możliwości podziemia. Do znanych akcji Grup Oporu należało przygotowywanie się – na pograniczu dywersji – do manifestacji 31 sierpnia 1982 r., udział w nich, nadawanie audycji radiowych dla więźniów na Mokotowie, „przemysłowe” rozrzucanie ulotek na ulicach miasta, wywieszanie wielkich transparentów na domach, druk znaczków pocztowych, a także – co było utajnione również przed opinią publiczną – odbieranie transportów ze sprzętem poligraficznym dla podziemia, nadawanych ze Szwecji i przywożonych via Szczecin. Zarazem Grupy pozostawały w ścisłym kontakcie z podziemnym regionem Mazowsze NSZZ „Solidarność”, kierowanym przez Zbigniewa Bujaka.

Partnerzy: Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, Tramwaje Warszawskie, MZA, Urban INFO.tV.

Patroni Medialni: TVP Historia, Telewizja Republika, Radio WNET, „Tygodnik Solidarność”, wSieci, wSieci Historii,Pamięć.pl.

Tramwaj linia oporu

Tramwaj linia oporu

IPN chce walczyć z „czterema śpiącymi”. Ulotkami

Instytut Pamięci Narodowej włączy się w walkę o usunięcie pomnika czterech śpiących – informuje „Rzeczpospolita”. 17 stycznia, w rocznicę wejścia Armii Czerwonej do Warszawy w 1945 roku, pracownicy Instytutu mają rozdawać ulotki, przypominające że monument jest symbolem rządów komunistycznych.

Pomnik Braterstwa Broni w Warszawie

Pomnik Braterstwa Broni w Warszawie

ULOTKA DOSTĘPNA POD ADRESEM

http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0015/123171/Ulotka_pomnik_4_spiacych_druk_zmn.pdf

Ulotki mają być rozdawane m.in. w okolicy Dworca Wileńskiego, gdzie Pomnik Braterstwa Broni (jak się oficjalnie nazywa) stał przed rozpoczęciem budowy metra i gdzie ma wrócić po jej zakończeniu.

Na ulotkach znaleźć się mają argumenty przeciw powrotowi monumentu oraz mapa pokazująca, że otaczały go urzędy aparatu represji.

– Chcemy pokazać, że w naszej przestrzeni publicznej są obiekty, które odziedziczyliśmy po czasach komunistycznych, a nie powinno ich tam być – mówi „Rzeczpospolitej” szef Biura Edukacji Publicznej IPN dr Andrzej Zawistowski.

Pomnik ma wrócić

Jak dodaje historyk, impulsem do takich działań były sondaże, z których wynika, że większość warszawiaków opowiedziała się za powrotem pomnika. W Barometrze Warszawskim taki pogląd wyraziło aż 72 procent badanych – czytaj więcej.

Ratusz zapowiedział już, że pomnik wróci. Decyzję w tej sprawie podjęli radni.

– Konserwacja pomnika już się zakończyła. Została sfinansowana z pieniędzy na budowę metra – oświadczył gazecie Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

PiS był przeciw

Przeciwko powrotowi „czterech śpiących” opowiadali się warszawscy politycy PiS.

– Nie ma zgody na wydawanie publicznych pieniędzy na jego renowację. To hańba! -mówił Andrzej Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego i radny Warszawy.Petycję w tej sprawie podpisało ponad 6 tysięcy osób.

Radni Targówka proponowali, aby monument przenieść na cmentarz.

Pojawił się także pomysł, aby w tamtej lokalizacji ustawić pomnika rotmistrz Witolda Pileckiego.

czerwonazaraza.pl

SSW Mazowsze popiera inicjatywę usunięcia pomnika czterech śpiących:

http://czerwonazaraza.pl/

źródło: www.tvnwarszawa.pl