22 czerwca o godz. 14.00 odbyły się XI Dni Wolnego Słowa w trakcie których miała miejsce debata „Działacze opozycji antykomunistycznej. Weterani czy outsiderzy?”
Podczas debaty zaprezentowane zostły dwa projekty ustaw.
Pierwszy przygotowany przez grupę senatorów RP, przewidujący pomoc działaczom opozycji znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej, oraz drugi, przygotowany przez Grupę Roboczą środowisk opozycji antykomunistycznej w PRL – zakładający ustanowienie statusu weterana opozycji antykomunistycznej i wynikające z tego świadczenia obywatelskie i ekonomiczne.
„Bibuła” w Polsce ma spore tradycje. Od Piłsudskiego choćby począwszy, poprzez okres walki z okupantem hitlerowskim, a kończąc na latach osiemdziesiątych minionego wieku.
Mało kto wie, że TWZW (Tajne Wojskowe Zakłady Wydawnicze) utworzone w Warszawie w marcu 1940 roku były największą instytucją poligraficzną w okupowanej Europie. Ich twórcą był Jerzy Rutkowski ps. „Michał”, „Kmita”. Na początku 1944 roku z kilku zakładów drukarskich należących do TWZW miesięcznie wychodziło ok. 249 tysięcy egzemplarzy czasopism, 65,5 tysiąca egzemplarzy broszur i ok. 120 tysięcy egzemplarzy ulotek i plakatów. Ostrożne szacunki wskazują, że konspiracyjna działalność wydawnicza zamknęła się liczbą kilkunastu milionów egzemplarzy czasopism, miliona broszur, książek i innych druków zwartych, około 2 milionów ulotek i druków, w tym około miliona druków tzw. „akcji N”.
W najnowszym wydaniu (numerze drugim ) miesięcznika „Sieci Historii”
film dokumentalny -„Kwatera Ł” w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego.
(Cena magazynu z filmem dokumentalnym to 9,90 zł)
Fragment filmu „Kwatera Ł” w reż. Arkadiusza Gołębiewskiego
Słuszna decyzja
1628 emerytów Służby Bezpieczeństwa wystąpiło do Trybunału w Strasburgu ze skargą przeciwko Polsce. Skarżyli się z powodu obniżenia przez Sejm RP w 2009 roku ich świadczeń emerytalnych.
Łamali prawa obywatelskie
Trybunał odmówił rozpatrzenia pozwu. Orzekł, że praca, którą wykonywali – wzorowana na sowieckim KGB – łamała prawa obywatelskie. A przestępcy nie podlegają ochronie europejskich sądów. Tym bardziej że decyzja krajowego parlamentu nie pozbawia ich środków do życia.
Ustawowa obniżka dotknęła ok. 40 tys. funkcjonariuszy (którzy prawa do emerytury nabywali po 15 latach pracy). Obniżono im świadczenie ze średniego poziomu 2735 złotych do poziomu 2350 złotych. Średnio o niecałe 400 złotych.
Wymóg sprawiedliwości
Stowarzyszenie „Solidarność Walcząca” apeluje do posłów o dalszą redukcję uprzywilejowanych świadczeń, pobieranych niesłusznie przez 24 lata. Z naszych podatków rok w rok byłym esbekom wypłacamy ok. 1,2 miliarda złotych. Gdyby zmniejszyć im emerytury o 1 tysiąc złotych (do poziomu zbliżonego do aktualnej płacy minimalnej) kasa państwa zaoszczędziłaby ok. 500 milionów złotych.
Elementarna sprawiedliwość wymaga, by te pieniądze przeznaczyć na wsparcie dla tych, którzy w stanie wojennym i latach 80. sprzeciwiali się reżimowi i byli ścigani przez służby specjalne PRL. Konspiratorów nie było więcej niż 50 tysięcy. Każdy z nich mógłby dostać z tej puli comiesięczny dodatek 800 złotych do renty lub emerytury. Ci ludzie nie narażali swych karier i bytu swoich rodzin dla przyszłych materialnych korzyści. Ale potrzebny jest gest, że Polska nie zapomina o tych, którym zawdzięcza wolność. Tym ludziom, często skrzywdzonym tak przed, jak i po przemianach 1989-90, takie wsparcie od państwa, czyli od nas wszystkich, po prostu się należy.
„NIEZŁOMNI”
RUCH BYŁYCH I PRZYSZŁYCH WIĘŹNIÓW POLITYCZNYCH
ZAPROSZENIE
Zapraszamy na widowiskowy proces Przewodniczącego Konfederacji Polski Niepodległej – Obóz Patriotyczny Adama Słomki oraz Zygmunta Miernika (autora „tortowego protestu” z Sądu Okręgowego w Warszawie), prowadzonego za domaganie się likwidacji pomnika „wdzięczności” dla okupacyjnej Armii Sowieckiej, postawionego nielegalnie w Stalinogrodzie.
17 września 2011 w Katowicach wspomniany pomnik ozdobiono stosownymi symbolami III Rzeszy i ZSRR. To zdarzenie miało miejsce podczas wiecu wyborczego, który odbył się legalnie, a mimo to został rozbity przez policję (całkiem jak w Rosji i na Białorusi). Link do filmu poniżej.
Powyższe zdarzenie stało się pretekstem do pozbawienia wolności A. Słomki i Z. Miernika oraz postawienia im zarzutu dokonania przestępstwa zniszczenia pomnika. Należy dodać, że prokuratura twierdzi, iż A. Słomka jest już osobą karaną (za jazdę po pijanemu), co jest prymitywnym kłamstwem!
Zapraszamy w najbliższą środę 19 czerwca 2013 o godz. 09.30, sala 115, Sąd Okręgowy w Katowicach, ul. Andrzeja /przy dworcu PKP/.
W jawnym procesie biorą licznie udział znani więźniowie polityczni z czasów PRL.
Przypominamy, że od czasu uchwały Rady Miasta w Katowicach w roku 1990, podjętej z inicjatywy radnego A. Słomki, istniejąca samowola budowlana o charakterze okupacyjnego pomnika jest nielegalnie chroniona z pieniędzy podatników.
Domagamy się jednocześnie przywrócenia na katowickim Placu Wolności pomnika stojącego tam w czasach II RP.
Przedstawiciele środowiska pod roboczą nazwą: Ruch Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „NIEZŁOMNI” – przygotowali dla dyspozycyjnych sędziów oraz prokuratora ze Stalinogrodu łamiących art. 2 i 19 Konstytucji RP stosowne słodkie atrakcje…
Za Biuro Prasowe
(-) Ireneusz Wolański
Film z akcji policji 17 września 2011 roku pod pomnikiem sowieckim